Może nie macie z tym problemu. A może jednak potrzebujecie powodów do uśmiechu z rana 🙂 Dlatego proponuję Wam 5 prostych zasad do wprowadzenia od jutrzejszego ranka!
🔹Wstańcie chwilę wcześniej, porozkoszujcie się ciszą…
🔹Napicie się ciepłej wody z cytryną – nawodnicie się i wspomożecie trawienie
🔹Poćwiczcie – jest z tego mnóstwo korzyści. Jeśli czujecie się rano jeszcze słabiej, zróbcie parę ćwiczeń rozciągających, przysiadów, skłonów, a Wasze jelita Wam za to podziękują. A może joga?
🔹Pomyślcie za co jesteście wdzięczni – na pewno jest wiele powodów, by czuć wdzięczność. Warto zacząć dzień z pozytywnym nastawieniem 🤗
🔹Zjedzcie dobre, pożywne, łagodne dla jelit śniadanko – polecam jaglankę albo komosiankę z owocami (dajcie znać jeśli chcecie przepis)
U mnie tak zaczyna się każdy dzień – no dobra, nie zawsze uda mi się wstać wcześniej niż dziecko (to jakiś wulkan energii 😆)
A może macie inne sposoby na dobre rozpoczęcie dnia? Dajcie znać!
Uwielbiam wstawać nie co wcześniej by móc nacieszyć się chwilą 😉
Super pomysł, żeby mieć troszkę czasu tylko dla siebie 🙂
Stosuję to już od pewnego czasu, ale nad samymi śniadaniami muszę jeszcze troszkę popracować:)
Na pewno Ci się uda, trzymam kciuki 🙂
3 pierwsze punkty już wprowadziłam 😁 za 2 pozostałe też się zabiorę 👍
Super 🙂 Już jesteś blisko celu 🙂
U mnie każdy dzień zaczyna się od dojenia kóz i biegania za nimi po łące. I każdego dnoa podziwiam niesamowoty pejzaż sprzed domu. Żyję w raju i codziennie to powtarzam.
Zgadzam się, faktycznie mieszkasz w niesamowitym miejscu 🙂
Zdecydowanie rozkoszuję się ciszą 🤗
Super, że masz taką możliwość 🙂
Tak kiedyś uprawiałam regularnie poranną gimnastykę, jeszcze przed śniadaniem.
Jednak to jeśli pierwszy posiłek jest pyszny to sprawia że mój dzień jest lepszy.
zadziwiające, nie ma mowy o pieniądzach, czy rzeczach ;-). Ja dzisiaj wstałam wcześniej, duuuużo wcześniej, na początku byłam zła, teraz` jestem bardzo usatysfakcjonowana 🙂
Ja do tego wszystkiego dołączam również medytację, lub rozdział z ulubionej książki. Pozdrawiam Cieplusio ♥
U mnie rządzi muzyka 😉 Kiedy z samego rana włączę sobie ulubioną piosenkę – od razu mam bardziej pozytywne nastawienie 🙂