Niesamowity smak 😋 Dawno nie jadłam tak dobrej zupy. Nie wiem czy wiecie, ale nowalijki już są. I warto z nich korzystać 🙂

U mnie tylko te zdrowe i naturalne – prosto z farmy Szambala. 
Najlepszy sposób, żeby zaopatrzyć się w fantastyczne, zdrowe i świeże warzywa, pełne witamin i minerałów, bez narażania się w sklepach (dostawa pod drzwi).

Z takich właśnie cudownych warzyw powstała zupa szczawiowa – obłędna, kwaskowa, dobrze przyprawiona… Poczułam prawdziwy smak wiosny. ☘🎋

Robi się ją bardzo prosto. U mnie wszystko zblendowane, bo takie lubię, ale jeśli wolicie można warzywa drobno posiekać lub zetrzeć na tarce.

✅Zupa jest oczywiście bezglutenowa, bez nabiału, bez cukru, przyjazna brzuchom, z cyklu #prosteipożywne. 

Składniki:

🔹Woda lub bulion
🔹Marchewka
🔹Pietruszka
🔹2 ziemniaki
🔹Kawałek pora – u mnie zielona część
🔹2 garście świeżego szczawiu
🔹Ząbek czosnku – możecie zastąpić asafetydą, jeśli nie tolerujecie czosnku
🔹Sól, pieprz
🔹Papryka słodka i ostra
🔹Liść laurowy
🔹czubryca zielona – rewelacyjna przyprawa – znacie? 🙂
🔹2 łyżki mleka roślinnego

Wykonanie:

Gotuję warzywa do miękkości. Przyprawiam. Gdy są miękkie, dorzucam szczaw na zaledwie kilka minut. Dolewam mleka (u mnie kokosowe). Blenduję.
Podałam z kaszą jaglaną, pestkami dyni i słonecznika i polałam olejem lnianym. Można dodać jajko, jeśli jadacie 🙂

Nawet moje dziecko zjadło ze smakiem, a wierzcie mi, że to młode podniebienie niełatwo zadowolić 🤣

Dlaczego warto jeść szczaw? Bo zawiera garbniki czyli związki, które zatrzymują biegunki. Poza tym to źródło witaminy C, E oraz witamin z grupy B oraz beta-karotenu, kwasu foliowego, magnezu, krzemu i żelaza. Szczaw dobrze wpływa na pracę wątroby.

Należy nie przesadzać z nim ze względu na jego wiązanie się z wapniem, ale umiarkowane ilości są w porządku.

Znacie szczawiową? 🙂 A u Was jakie zupy królują? 😍😍