Banalnie prosty przepis na deser na odżywienie Waszych bakterii. To pomysł tak prosty, że aż się o nim zapomina 🙂
A smakuje świetnie! Oczywiście bez glutenu, nabiału i cukru
Pieczone jabłko!
Coś jest w jabłku, że po upieczeniu nabiera wyjątkowego charakteru…
Składniki :
🔹Jabłka – ile chcecie
🔹Kilka migdałów
🔹Kilka orzechów
🔹Szczypta cynamonu
🔹Odrobina mielonych goździków
🔹Szczypta zmielonego kardamonu
🔹Szczypta imbiru
🔹Odrobina miodu – od pszczelarza, to prawdziwy skarb!
🔹Dodatkowy tajny składnik 😉
Jabłka myję, wydrążam i wkładam wszystko do środka. W ilości jakiej mi się zachce – i w jakiej się zmieści 🙂 Posypuję cynamonem. Czasem odcinam górę jabłka, a potem nakładam z powrotem.
Piekę w piekarniku przez ok. 180 – 200 stopni przez 20
minut. Po upieczeniu posypuję orzechami.
Jeśli chcę zaszaleć, dodaję tajny składnik – śmietankę kokosową. To już jest istne szaleństwo 🤪
Jabłko jest najzdrowsze na surowo, jednak może być źle tolerowane przez wrażliwe jelita. Polecam spróbować w tej formie. Jabłka też są dozwolone na diecie antygrzybicznej i przeciw pasożytom.
Jabłko ma tyle wspaniałości w sobie – witaminy, minerały, błonnik, chroni przez zaparciami, zawałem, miażdżycą, a nawet rakiem jelita grubego.
Komu jabłuszko? 🙂